czwartek, 10 września 2015

Faszerowane cukinie


Cukinie faszerowane możemy przygotowywać przez cały rok, jednak teraz można kupić naszą polską, a dodatkowo jest najsmaczniejsza i najtańsza. Danie jest bardzo lekkie, więc super się sprawdza na obiad czy kolację:)

Potrzebne składniki:
  • 4 średnie okrągłe cukinie 
  • 100 g ryżu
  •  20 g  kurek
  •  1 papryka
  •  2 pomidory
  • 15 suszonych pomidorów
  •  1 cebula
  • 1 łyżka oleju kokosowego
  • majeranek, tymianek, bazylia
  • pieprz, sól



Przygotowanie:


Cukinie dokładnie myjemy, obcinamy czubki i wydrążamy. W dużym garnku gotujemy wodę, jak się zagotuje,wrzucamy po kolei cukinie na 5 min, aby delikatnie zmiękły.  
Ryż gotujemy jak zwykle.

Na patelni z łyżką oleju kokosowego podsmażamy pokrojone w kostkę cebulę, jak się zeszkli dodajemy paprykę i umyte kurki. Następnie dodajemy pokrojone w kostkę pomidory świeże (sparzone i obrane ze skórki), suszone, cukinię (która nam pozostała z wydrążenie) oraz przyprawy: majeranek, tymianek, bazylia, pieprz i sól. całość mieszamy z ryżem.
Cukinie od wewnątrz pieprzymy, solimy i nadziewamy przygotowanym farszem. 

Tak przygotowane cukinie zapiekamy w 180 st przez ok 30 min.  
Cukinia najlepiej smakuje podawana na ciepło :).






20 komentarzy:

  1. Wczoraj miałam faszerowaną cukinię na obiad. Muszę spróbować z kurkami;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam patisona - nadzieję go :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo często faszeruję cukinię, uwielbiam taką! Z kurkami musi smakować wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A to pyszny miałaś obiad.....mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już pomału na cukinię patrzeć nie możemy ale taką dobrze nadzianą zjadłoby się mimo wszystko :D

    OdpowiedzUsuń
  6. powiem tak...pychaaaaaa ! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmmm pychotka:)) konkretne danko

    OdpowiedzUsuń
  8. pyszna wersja nadzienia, a okrągłe faszerowane cukinie fajnie wyglądają po upieczeniu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie małe cukinie, takie słodkie, okrąglutkie. :D
    W tym wydaniu jeszcze nie jadłam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ślinka cieknie, jakoś w tym sezonie nie robiłam takich pyszności...

    OdpowiedzUsuń