Składniki:
- 2 pęczki czosnku niedźwiedziego
- garść orzechów włoskich
- sok z połówki cytryny
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- pieprz, sól
Przygotowanie:
Czosnek niedźwiedzi z oliwą rozdrabniamy za pomocą blendera, aż składniki się dobrze posiekają. Następnie dodajemy sok z cytryny, pieprz, sól i dalej miksujemy. Jeżeli jest potrzeba możemy pesto dodatkowo skropić oliwą.
O! Świetny pomysł na wykorzystanie niedźwiedziego czosnku. Mam jeszcze kilka pęczków w zanadrzu, więc chętnie zrobię :)
OdpowiedzUsuńNie mamy niedźwiedziego czosnku ale pomysł świetny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, muszę wypróbować :):)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :)
OdpowiedzUsuńdo wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńCzosnek niedźwiedzi rośnie w ogródku, więc pesto w tym roku na pewno będzie :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam, jest uzależniające!
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie dopaść świeży czosnek niedźwiedzi :)
OdpowiedzUsuńPomysł świetny, ale nie dla mnie. Uwielbiam czosnek ale nie mogę jeść go w tak dużych ilościach :(
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, muszę wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł :) jak z ostrością pesto?
OdpowiedzUsuńJest czosnkowe dlatego nie radzę dodawać czosnku (za pierwszym razem zrobiłam z 2 ząbkami i nie koniecznie, kolejny raz bez i jest ok). Pesto w jaglance, makaronie czy kanapce idealnie z ostrościa się sprawdza :)
UsuńSuper pomysł :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że czosnek niedźwiedzi się kończy u mnie w lesie już kwitnie :( Pesto pyszne :)
OdpowiedzUsuńTeż ubolewam że jest tylko przez miesiąc :)
UsuńFajny pomysł, takiego pesto jeszcze nie jadłam, ale wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuńoczywiście musisz koniecznie spróbować :)
Usuńpyszne to pesto :)
OdpowiedzUsuńZa smak i kolor uwielbiam pesto. Takie mniej klsyczne również. ;)
OdpowiedzUsuńPyszności!
OdpowiedzUsuńJeju, jeju skąd wziąć taki czosnek????
OdpowiedzUsuńJa kupiłam u siebie w warzywniaku, pewnie też na targu albo w miejscach gdzie sprzedaje się warzywa ze zdrową żywnością :)
UsuńUwielbiam czosnek, bardzo fajna wersja pesto. Tylko właśnie gdzie kupić taki czosnek.
OdpowiedzUsuńJa kupiłam u siebie w warzywniaku, pewnie też na targu albo w miejscach gdzie sprzedaje się warzywa ze zdrową żywnością. We Wrocławiu mogę powiedzieć gdzie ale nie wiem skąd jesteś :)
UsuńPewnie wstyd się przyznawać,ale nigdy nie jadłam czosnku niedźwiedziego. Pora chyba to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńmusisz się spieszyć bo to już końcówka i zaraz go nie będzie :)
UsuńKuszące to pesto, jedyny problem w realizacji Twojego pesto, to brak świeżego czosnku, niestety :)
OdpowiedzUsuńNie ma potrzeby dodać czosnku roslina jest bardzo czosnkowa :)
UsuńPesto pycha tylko czosnku nie potrafię upolować :/
OdpowiedzUsuńa ja szukam, szukam czosnku i nigdzie nie mogę znaleźć :( a tu takie pesto wspaniałe do wypróbowania!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że Ci się uda upolować :)
UsuńBoskie pesto! O takim właśnie marzyłam!
OdpowiedzUsuńPysznie się prezentuje :) Uwielbiam taki kolor potraw ;)
OdpowiedzUsuńPysznie się prezentuje :) Uwielbiam taki kolor potraw ;)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie, a wiosna ze świeżych składników takie pesto jest pyszne !
OdpowiedzUsuń