Pierwszy słoneczny i bardzo ciepły dzień postanowiłam wykorzystać i rozpocząć sezon grillowy.
Wbrew tradycji mięsnej i kiełbasianej przygotowałam na grilla warzywne szaszłyki. Przygotowane w marynacie warzywa nabrały ciekawego smaku. Do tego idealne grzanki z pesto, sałatka, zimne piwko i sezon grillowy rozpoczęty :)
Potrzebne składniki: Wbrew tradycji mięsnej i kiełbasianej przygotowałam na grilla warzywne szaszłyki. Przygotowane w marynacie warzywa nabrały ciekawego smaku. Do tego idealne grzanki z pesto, sałatka, zimne piwko i sezon grillowy rozpoczęty :)
- 1 cukinia
- 1 bakłażan
- 8 pieczarek
- 8 rzodkiewek
- 1 papryka czerwona
- 1 papryka żółta
Marynata:
- 1/3 szklanki oliwy z oliwek
- 3 łyżki musztardy (na domową przepis znajdziesz tutaj)
- 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
- 3 łyżki octu balsamicznego
- 1 łyżka posiekanej bazylii
- 1 łyżka majeranku
- sól ziołowa, pieprz
Przygotowanie:
Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Cukinie i bakłażan kroimy na plasterki, papryki w duże kostki, rzodkiewkę na pół a pieczarki pozostawiamy całe. Wszystkie warzywa zalewamy marynatą i pozostawiamy w lodówce na ok. 2 -3 godziny.
Następnie warzywa nabijamy na patyczki do szaszłyków, polewamy marynatą która nam została i grillujemy :)
Następnie warzywa nabijamy na patyczki do szaszłyków, polewamy marynatą która nam została i grillujemy :)
z chęcią porwałabym takiego szaszłyka!
OdpowiedzUsuńMimo, że lubię mięso to takiego szaszłyka też bym nie odmówił :)
OdpowiedzUsuńJuż sezon na grill? My, bardzo chętnie xD
OdpowiedzUsuńSzaszłyki z warzyw w takiej ciekawej marynacie muszą być pyszne :) Przy naszym rodzinnym grillu przypomnimy sobie o tym przepisie :)
Sądzę, że warzywne są równie smaczne, jak mięsne i nic im nie brakuje :)
OdpowiedzUsuńnic nie brakuje :)
Usuńuwielbiam takie szaszłyki <3 ja sezon grillowy dziś rozpoczęłam, ale mięskiem :P
OdpowiedzUsuńMniam ! ;)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG, zapraszam gorąco! ♡
MÓJ BLOG, zapraszam gorąco! ♡
Samo zdrowie, lepiej sezonu zacząć nie można ;)
OdpowiedzUsuńMniam, ale mi smaka narobiłaś! Nie próbowałam jeszcze warzywnych szaszłyków, bedę musiała to nadrobić. :)
OdpowiedzUsuńSmaczny początek sezonu :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł z tymi szaszłykami :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpycha! Jestem wegetarianką od niedawna ;)
OdpowiedzUsuńMniam szaszłyczki, ale narobiłaś mi ochoty :-)
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńCzuję ten zapach! :) lekko i zdrowo.... aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam grillowane warzywa, moim faworytem jest cukinia;)
OdpowiedzUsuńPrzez tego posta mam straszne chęci na grilla. :]
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać grilla :) Szaszłyki wegetariańskie też oczywiście się na nim znajdą i to chyba pierwsze :)
OdpowiedzUsuńJak wiosennie... Szaszłyki piękne jak malowane!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna propozycja :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym takie szaszłyka :) Bardzo lubię :))
OdpowiedzUsuńPomimo tego, że raczej jestem mięsożercą to z chęcią zjadłabym Twoje szaszłyki, wyglądają naprawdę przepysznie :)
OdpowiedzUsuńhttp://crafty-zone.blogspot.com/
uświadomiłaś mi, jak bardzo marzy mi się grill! ;)
OdpowiedzUsuńKolorowo, pysznie i bardzo zdrowo! :)
OdpowiedzUsuńbardzo smakowite szaszłyczki! : )
OdpowiedzUsuńFajna propozycja ! Kolorowo i bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory!
OdpowiedzUsuńWarzywa muszą być pyszne w tych szaszłykach.
Zdrowo i kolorowo - tak lubię najbardziej:)
OdpowiedzUsuńŚwietna propozycja na majowkowe grillowanie, i śliczne kolorowe fotki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, serdecznie.