Pieczone bataty są bardzo dobre, słodkie, z wyglądu podobne do dyni. Pierwszy raz zapiekłam bataty i myślę, że powstanie jeszcze kilka przepisów z ich udziałem. Były tak dobre, że jednego zjadłam zaraz po upieczeniu :)
Potrzebne składniki:
- 5 batatów
- garść jarmużu
- 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
- 2 szalotki
- 3 łyżki prażonego słonecznika
- 3 łyżki pasty tahini (przepis znajdziesz tutaj)
- 2 ząbki czosnku
- 3 łyżki oleju ryżowego
- 3 łyżki mąki gryczanej
- 0,5 pęczka pietruszki
- 0,5 pęczka koperku
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Bataty dokładnie myjemy, zawijamy w folię i zapiekamy w piekarniku przez 20 min. w 250 st., następnie pozostawiamy no ostudzenia.
Bataty obieramy ze skórki i blendujemy z ugotowaną kaszą jaglaną.
Przekładamy do miski i dodajemy pokrojoną w bardzo malutką kostkę szalotkę, czosnek, posiekaną pietruszkę zieloną, koperek, jarmuż pieprz, sól, olej ryżowy, mąkę, prażony słonecznik, pastę tahini, pieprz i sól i dokładnie mieszamy.
Przekładamy do miski i dodajemy pokrojoną w bardzo malutką kostkę szalotkę, czosnek, posiekaną pietruszkę zieloną, koperek, jarmuż pieprz, sól, olej ryżowy, mąkę, prażony słonecznik, pastę tahini, pieprz i sól i dokładnie mieszamy.
Ze względu na to że nie chciałam dodawać więcej mąki, kotlety średnio dały się uformować.
Kotlety układamy na blaszce i zapiekamy przez 15 min. w 200 st., następnie przewracamy na drugą stronę i zapiekamy kolejne 10 min.
Kotlety idealnie sprawdzają się w burgerze, z surówką czy smarowane na chlebku:)
bataty robiłam jedynie w postaci pieczonych frytek, ale kotlety tez kuszące
OdpowiedzUsuńNigdy czegoś takiego nie jadłam. Spróbowałabym :)
OdpowiedzUsuńOryginalne kotleciki, i jakie zdrowe;)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne danie, wygląda pysznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńoryginalny pomysł:)
OdpowiedzUsuńFajnie przygotowane.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis wygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyglądają te kotlety, ciekawi mnie ich smak. :)
OdpowiedzUsuńSą lekko słodkie, ale przyprawy charakter. Wyraźnie rowniez czuć sezam z pasty tahini:)
UsuńWyglądają bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńOryginalnie i ze smakiem :)
OdpowiedzUsuńFrytki z batatów są genialne :D A takie kotlety też muzą smakować nieźle :)
OdpowiedzUsuńtaak bataty są pyszne,ale to kotleciki to dopiero pomysł! ciekawe jakby smakowały w burgerach
OdpowiedzUsuńW pierwszy dzień były burgery i gorąco polecam :)
UsuńBataty w takim wydaniu z pewnością miały cudowny smak;)
OdpowiedzUsuńByły pyszne :)
UsuńBardzo fajne kotleciki, świetny pomysł :-)
OdpowiedzUsuńPomysłowe danie, a ja nie jadłem jeszcze batatów :)
OdpowiedzUsuńprzepyszne, właśnie tego typu kotleciki lubię :)
OdpowiedzUsuńCiekawe! U mnie pieczone bataty pojawiły się już dawno ostatnio smakuję frytki z batatów z chili i placki batatowe jak ziemniaczane :) Rozpusta ;) Bataty po prostu mają w sobie to coś :)
OdpowiedzUsuńO tak sprawdzaja się w wielu daniach :)
UsuńDanie wygląda na przepyszne ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTo danie wyszło Ci świetnie! :)
OdpowiedzUsuńhttp://crafty-zone.blogspot.com/
Dzięki :)
UsuńBardzo egzotycznie :)
OdpowiedzUsuńdanie arystokracji ze wschodu i zachodu :D
Usuńcoś innego :D
OdpowiedzUsuńJa bataty póki co wykorzystywałam tylko jako zdrowszą alternatywę pieczonych frytek :D Nie wpadłabym na to, że można je tak fajnie przyrządzić!
OdpowiedzUsuńPolecam kotleciki są pyszne :)
UsuńMuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPychota :) Przepis zapisuje do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńKupuję, przepis ma wszystko co lubię :)
OdpowiedzUsuńKupuję, przepis ma wszystko co lubię :)
OdpowiedzUsuńostatnio również piekłam bataty ale nie robiłam nigdy z nich kotlrcików :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł jeszcze takich kotletów nie jadłam :D
OdpowiedzUsuńJarmuż uwielbiam, ale w takiej wersji jeszcze nie próbowałam. Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńUpieczone bataty same w sobie smakowały mi średnio, ale w takim zestawieniu to jestem pewna, że smakowały świetnie - uwielbiam jarmuż, kaszę jaglaną i tahini :)
OdpowiedzUsuńNawet kusiło mnie ostatnio by kupić bataty, ale zrezygnowała, ale żałuję bo przepis świetny!
OdpowiedzUsuńczegoś takiego mi trzeba!
OdpowiedzUsuńOj bataty to ja lubię :) Kotleciki wyglądają świetnie !
OdpowiedzUsuńbardzo pomysłowe połączenie. Piękne kolory, smak pewnie genialny :)
OdpowiedzUsuń